Zapiski Jerzego Konrada Maciejewskiego, to nie tylko relacja żołnierza frontu walk z nawałą bolszewicką i Ukraińcami, ale także opis losów młodzieńca, którego okres dorastania przypadł na czas I wojny światowej.
Ze smutkiem wspomina on zbyt wczesne odejście ojca, wymagającego i stanowczego, ale również poczciwego żywiciela rodziny. Na początku XX wieku rodzina Maciejewskich wyemigrowała z Warszawy za chlebem, aż do Mariupola. Autor z rozrzewnieniem wspomina swoje młode lata, szkołę, sukcesy i porażki. Zapewne to właśnie ten okres najbardziej wpłynął na ukształtowanie jego patriotycznych postaw, co wcale nie było tak oczywiste w wielonarodowościowej carskiej Rosji.
Okres I wojny zastaje tytułowego Zawadiakę w Warszawie, z przerażeniem relacjonuje on nadciągających „Prusaków” i z niedowierzaniem przyjmuje widok wycofujących się Rosjan z dawnej stolicy Polski.
W postawie Maciejewskiego widać swoisty pragmatyzm, który wydaję się zaskakujący wobec kilku antagonistycznych postaw. Z jednej strony wierzy, że po Wielkiej Wojnie dojdzie do wskrzeszenia wolnej Polski, z drugiej jako obywatel Caratu sprzyja on Rosji w jej walce z „Prusakami”, a z trzeciej nie widzi nic złego w pracy na północ od Warszawy w nadleśnictwie zarządzanym przez Niemców.
Klęska wszystkich trzech zaborców okazuje się niespodziewana, ale również wyczekiwana, stąd też powracający do Warszawy Zawadiaka decyduje się na wstąpienie do nowego tworzonego Wojska Polskiego i ruszenie na odsiecz oblężonego Lwowa.
Odtąd zaczyna się relacja nie cywila, a żołnierza, który wielokrotnie stanie do walki przeciwko Ukraińcom i bolszewikom. Bez cenzury opisuje on potworność wojny: gwałty, rabunki, egzekucje skazańców. Czyni to z jego zapisków ważne źródło historyczne. Wydaję się, że autor nie pomija bolesnych, czy nieludzkich ekscesów, których był świadkiem.
Konfrontacja z zapiskami Maciejewskiego to starcie z iluzją wojny moralnej, czy też sprawiedliwej. Utopijnego podziału na złych – wrogów i dobrych, czyli nas. Dlatego z czystym sumieniem można polecić tą pozycję.

Mariusz Sioch
